2017/07/12

Wilczy Szaniec / Wolfsschanze







To miejsce ma niezwykły klimat. Niby "jakieś tam bunkry z okresu wojny", które - jak mogłoby się wydawać - nie różnią się od innych starych, opuszczonych budowli, których nie tylko u nas w kraju ale i na świecie jest multum. Różnią się jednak bardzo.. Odczuć to można dopiero stawiając swą stopę na ich terenie. Od razu uderza nas swego rodzaju mistycyzm tego miejsca, jego ogromne znaczenie w naszej niedawnej przecież historii.
Choć większość budowli jest już w stanie rozpadu i raczej nierozsądne byłyby próby wchodzenia do nich bądź na nie, ja się skusiłem. Nieznacznie, ale jednak. Żałowałbym pewnie, gdyby kawał muru spadł mi na głowę, potrzaskał kręgosłup czy nogi, jednak trudno było się powstrzymać przed zajrzeniem chociaż tam, gdzie jeszcze nie ma barierek ograniczających dostęp. Nie polecam jednak tego robić, nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także dlatego, że to przerażające doznanie. W ułamku sekundy poczułem się jakbym został przeniesiony w czasie. Może to dziwne, ale przez moment miałem wrażenie, że głosy innych zwiedzających to rozmowy urzędujących tam kilkadziesiąt lat temu generałów...


Serdecznie polecam każdemu zwiedzić ten kompleks, warto go poznać, a tymczasem zachęcam do obejrzenia mojej małej relacji Wilczy Szaniec w obiektywie filmowca-amatora.




2 komentarze:

  1. Dobry klimat filmu, choć jakość mizerna..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Co do jakości to niestety fakt, nagrywanie telefonem takich produkcji nie jest najlepszym pomysłem.

      Usuń